Grudzień 2021 r. to data, do której w każdym z państw UE powinny być ustanowione kolejne (drugie już) aktualizacje planów gospodarowania wodami w dorzeczach (tzw. 2aPGW). Wymóg ten wynika z Ramowej Dyrektywy Wodnej UE (RDW). Polskie projekty tych planów podlegają właśnie półrocznym konsultacjom społecznym, które trwają do 14 października. Składnikiem tych planów musi być tzw. „program środków” – lista działań, jakie trzeba wykonać, by osiągnąć cele środowiskowe wynikające z Ramowej Dyrektywy Wodnej – m. in. dobry stan lub potencjał wszystkich wód (ściślej: Jednolitych Części Wód Powierzchniowych, z których w przypadku rzek każda obejmuje rzekę lub jej odcinek; dalej dla uproszczenia piszemy o „rzekach”), oraz spełnienie, wynikających z przepisów odrębnych, norm i celów dotyczących obszarów chronionych zależnych od wód. Według Ramowej Dyrektywy Wodnej, osiągnięcie dobrego stanu wód jest obowiązkiem wszystkich państw członkowskich UE, a ostatecznym terminem jego realizacji jest rok 2027 – przedłużenie terminu osiągnięcia tego celu poza tę datę możliwe jest tylko z przyczyn naturalnych, ale już nie z przyczyn technicznych, organizacyjnych czy finansowych.

 

W maju 2020 r. informowaliśmy, że na zlecenie PGW Wody Polskie powstał tzw. Krajowy Program Renaturyzacji Wód Powierzchniowych (KPEWP) – w którym zidentyfikowano, że 91% polskich rzek wymaga podjęcia mniej lub bardziej zaawansowanych środków renaturyzacyjnych (w wielu przypadkach polegających po prostu na zmianie praktyk utrzymania cieku, ale w innych przypadkach wymagających technicznych działań renaturyzacyjnych). Potrzeby renaturyzacji mogą wynikać z różnych przyczyn, ale najczęściej z faktu, że w danej konkretnej rzece renaturyzacja (przynajmniej częściowa) jest niezbędna, by osiągnąć cele środowiskowe. Wobec obowiązku osiągnięcia tych celów do 2027 r., renaturyzacja rzek na bardzo szeroką skalę musiałaby zostać rozpoczęta niezwłocznie.

 

Czy więc w obecnie konsultowanych aktualizacjach Programów Gospodarowania Wodami faktycznie ujęto niezbędne działania?

 

Fundacja Hektary dla Natury (https://hektarydlanatury.pl/), na zlecenie WWF Polska, opracowała i opublikowała raport „Ocena stopnia uwzględnienia Krajowego Programu Renaturyzacji Wód Powierzchniowych w projektach drugiej aktualizacji Planów Gospodarowania Wodami (II aPGW) wraz z rekomendacjami do II aPGW” – który odpowiada na to pytanie. Autorką raportu jest Ilona Biedroń, która zna dogłębnie Krajowy Program Renaturyzacji Wód Powierzchniowych, bo była koordynatorką jego opracowania. Uwaga! technicznie raport (pdf) to tzw. portfolio pdf, czyli plik pdf w którym zaszyte jest kilka plików (w tym załącznik Excela zawierający dane dla wszystkich rzecznych części wód w Polsce); przeglądarki plików pdf, np. Arcobat Reader, radzą sobie z tym formatem, ale przeglądarki internetowe zwykle nie.

 

W projektach 2apGW ujęto pewne działania renaturyzacyjne, obejmujące np.: odtwarzanie ciągłości morfologicznej rzek i potoków, ochronę i odtwarzanie naturalnych procesów hydromorfologicznych; odtwarzanie i poprawę stanu elementów hydromorfologicznych w korycie. Pewne grupy działań, jak np. likwidacja presji hydromorfologicznych, odtwarzanie warunków siedliskowych, przegląd pozwoleń wodnoprawnych, weryfikacja zasad gospodarowania wodą na zbiornikach retencyjnych, zostały jednak tylko zadeklarowane, ale nie przypisane żadnej rzece. Wiele działań renaturyzacyjnych  zaplanowano tylko jako działania „papierowe” (w 2aPGW określane jako „nietechniczne”), tj. pogłębione analizy, szczegółowe oceny itp. – co znaczy, że faktyczne działania renaturyzacyjne na rzekach, będące wynikiem tych ocen i analiz, miałyby być podejmowane dopiero po 2027 r.  

 

Raport Biedroń’2021 porównuje ”rzeka po rzece” potrzeby renaturyzacji zidentyfikowane w Krajowym Programie Renaturyzacji Wód Powierzchniowych (2020 r.) z działaniami, które zostały faktycznie zaproponowane w 2aPGW (2021 r.).  Wyniki analizy można analizować samodzielnie, także w odniesieniu do konkretnej, interesującej nas rzeki, ponieważ raport m. in. zestawia odpowiednie informacje dla wszystkich rzek w Polsce, jako tabelę Excela. Syntetyczne wnioski brzmią:

  • Projekty aktualizacji planów gospodarowania wodami zawierają częściowe wdrożenie działań wskazanych w KPRWP dla 57% rzek wymagających renaturyzacji, ale zupełnie brak wdrożenia zapisów KPRWP dla pozostałych rzek (43% potrzeb). Dla żadnej rzeki  nie zaplanowano w aPGW działań, które można ocenić jako w pełni realizujące potrzeby renaturyzacji.
  • „Renaturyzacja wg aPGW” to najczęściej budowa przepławek (prawie 90% zidentyfikowanych potrzeb  zostało w jakiś sposób odzwierciedlonych przez działania zaplanowane w 2aPGW, choć tylko w 70% przypadków mają to być realne działania techniczne, a w 20% tylko opracowywanie analiz);
  • Zaspokojenie potrzeb renaturyzacji rzek niezbędnej do osiągnięcia dobrego stanu lub potencjału ekologicznego, albo do właściwego stanu obszarów chronionych, zostało ujęte w 2aPGW w ok. 30%,  a dla dalszych 30% potrzebujących rzek przewidziano dalsze plany i analizy. 40% potrzeb w tym zakresie zostało zupełnie zignorowanych.
  • Równocześnie, 27% rzek miałoby być dotkniętych nowymi inwestycjami przekształcającymi ich hydromoroflogię. W takich sytuacjach Ramowa Dyrektywa Wodna  wymaga, by „zostały podjęte wszystkie praktyczne kroki, aby ograniczyć niekorzystny wpływ na stan części wód” co w praktyce oznacza, że oznacza, że wdrożona być musi kompensacja presji dotychczasowych oraz dodatkowe środki ograniczające nową presję, a więc rodzi nowe potrzeby renaturyzacji – ale one pozostają zupełnie nie odzwierciedlone w 2aPGW.

 

Tym samym, obecne konsultowane projekty Planów Gospodarowania Wodami w dorzeczach (2aPGW) nie zrealizują wymogów Ramowej Dyrektywy Wodnej. Biorąc pod uwagę zawarte w nich, pewne zamiary „naprawiania” rzek, ale równocześnie zawarte w równych dokumentach strategicznych zamiary „dalszego psucia”, można przypuszczać że – sumarycznie – do celów wynikających z RDW nawet się nie zbliżymy. Przyjęte milcząco w 2aPGW założenie, że działania potrzebne do osiągniecia celów środowiskowych miałyby być wykonane dopiero w przyszłym okresie planistycznym, tj. po 2027 r., można potraktować jako świadome naruszanie RDW.