Stało się tradycją, że w wielkanocny poniedziałek wybieramy się na wycieczkę przyrodniczą. W tym roku celem była ziemia złotowska. Zaczęliśmy od odwiedzenia Złotowa, gdzie wspięliśmy się na Górę Wisielczą (zwaną też Górą Wilhelma), na której znajduje się stanowisko sasanki łąkowej zagrożone intensywną penetracją wynikającą z bliskości strzelnicy sportowej i rozjeżdżania przez miłośników terenowej jazdy. Znaleźliśmy tylko jedną roślinę, choć w podobnym okresie 4 lata temu można było obserwować kilkanaście kwitnących sasanek.

Następnie zajrzeliśmy na Górę Żydowską, miejsce dawnego cmentarza żydowskiego z grupą okazałych dębów. Wzgórze góruje nad silnie zarośniętym Jeziorem Baba, które jest odtwarzane w ramach programu ochrony mokradeł Krajny prowadzonego przez Klub Przyrodników.

Ruszyliśmy w stronę miejscowości Kujan. W okolicach Międzybłocia obejrzeliśmy drzewo z interesującymi porostami, z których największym rarytasem była obrostnica rzęsowata Anaptychia ciliaris gatunek w Polsce zagrożony wymarciem. Cała aleja drzew liściastych między Międzybłociem a Kujanem jest cenną ostoją porostów. W Kujanie odwiedziliśmy stary park, z okazałymi drzewami, w części powalonymi przez wichury w ostatnich latach. Park jest ostoją owadów związanych z martwym drewnem, w tym muchówki Ctenophora ornata, pachnicy dębowej i zacnika Gnorimus nobilis. Pierwsze dwa z wymienionych owadów figurują w czerwonej księdze zwierząt Polski.

Kolejnym punktem programu naszej wycieczki był Buczek Wielki z szachulcowym kościołem z lat 1729-1734 i zabytkowy park w Buczku Małym z interesującą aleją grabową.

Dojechaliśmy do Debrzna, gdzie obejrzeliśmy dolinę Debrzynki w okolicach miejscowości Gniewno. Schodzące w dolinę rzeki jary z malowniczymi strumieniami wyglądały bardzo urzekająco. Sama dolina z rozległymi turzycowiskami, projektowany rezerwat, również zrobiła na nas duże wrażenie.

W drodze powrotnej do Piły zawitaliśmy na moment do Głubczyna, gdzie podziwialiśmy plechy szarzynki skórzastej Parmelina tiliacea na alei klonów.